„NAUCZENIE” WARTOŚCIOWANIA
Lansowany przez media styl życia i bycia ukierunkowuje człowieka na konsumizm. „Mieć” – stanowi zasadę dobrze rozegranego i udanego życia. „Muszę zaznać wszystkiego i mieć wszystko, co mają inni”. Styl życia ukierunkowuje nas wtedy
1 zatrudnia na przemian na zdobywanie i konsumowanie. Prawie nigdy nie słyszy się w mediach o tym, że człowiek powinien nauczyć się określać zakres swoich potrzeb. Powinien nauczyć się konfrontacji pomiędzy potrzebą o wolnością. Rozwój polega na wyznaczeniu sobie granic pomiędzy gromadzeniem i konsumowaniem. Kto, kiedy o tym w mediach powiedział? Najogólniej biorąc, można powiedzieć, że media uczą wartościowania utylitarnego. Jest to utylitaiyzm w dziedzinie moralności, działania i zdobywania. Utylitaryzm – to cywilizacja skutku użycia – cywilizacja „rzeczy“ a nie osób, cywilizacja, w której osoby stają się przedmiotem użycia, podobnie jak używa się rzeczy. Tak więc na gruncie cywilizacji użycia kobieta bywa przedmiotem dla mężczyzny. Dzieci stają się przeszkodą dla rodziców. (Jan Paweł II „List do Rodzin” rozdz. 13). Narzucony sposób wartościowania dotyczy przede wszystkim poglądów. Trzeba zauważyć jednak, że przemiany w poglądach i postawach głębiej rzutują na psychikę, niż doraźne zachowania. Hipnotyzer, chcąc wywołać określone zachowania człowieka, nie mówi mu o tym, co ma robić, mówi mu o tym, kim jest i w jakiej znajduje się sytuacji. Na tym właśnie polega hipnoza mediów. I na tę właśnie manipulację podatny jest odbiorca, sądząc, że to on sam wybiera, nie tracąc własnej wolności.